Anna from Arrendel

                                                                          Hola!
Znowu mnie trochę nie było... Koniec semestru jest zawsze trudny, te wszystkie testy semestralne itp.
Ale w końcu znalazłam czas na napisanie posta:) Ostatnio w moich starych rupieciach odkryłam istnienie mojej starej lalki Anny, tej z Krainy Lodu. Jak byłam mała, uwielbiałam tą bajkę.
Ania jest śliczna, musiałam oczywiście zrobić jej mnóstwo zdjęć:D
PS. Nie obyło się oczywiście bez zdjęć Mel, bo by się obraziła;)
Tak, to jest książka XD


Mel: A ty kto???
Jestem Ania z Arrendel
M: A nie z Zielonego Wzgórza?
A: Eee no nie...

I to tyle na dzisiaj, nie będę aktywna przez najbliższe dwa tygodnie, bo mam ferie, ale niebawem napiszę;)
Jeszcze mam dwa zdjęcia dla Was:)


   
Papa!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Welcome

Pink and fluffy

An Artist